Wzięli pod lupę organy największej ryby na świecie. „Mogłam na żywo zobaczyć bijące serce”
Naukowcy z Australian Institute of Marine Science (AIMS) współpracowali z kilkoma organizacjami, aby opracować tę technikę. Użyli ręcznego ultrasonografu do zeskanowania kilkunastu rekinów wielorybich, aby sprawdzić ich stan zdrowia. – Mogłam oglądać na żywo na ekranie bijące serce, wstrzymując oddech pod wodą – mówiła Kim Brooks, starsza technik terenowy AIMS.
Główny autor badań, dr Mark Meekan z Instytutu Oceanów Uniwersytetu Zachodniej Australii (UWA), od dwudziestu lat prowadzi program monitorowania rafy Ningaloo w ramach AIMS.
– Rekiny wielorybie to olbrzymie zwierzęta filtrujące wodę, co sprawia, że są podatne na spożywanie plastiku i sztucznych substancji chemicznych, które się tam znajdują. Chcieliśmy więc sprawdzić stan ich zdrowia – powiedział dr Meekan.
„Niesamowite i trudne doświadczenie”
W ramach programu naukowcy zbierali z warg i krawędzi płetw rekina wielorybiego maleńkie pasożyty zwane widłonogami – niewielkie organizmy przypominające krewetki. – Odkryliśmy, że gdy zaczęliśmy zeskrobywać widłonogi, rekiny wielorybie traktowały nas jak gigantyczne ryby-czyściciele – powiedział dr Meekan.
Kiedy rekiny wielorybie znajdowały się w statycznej pozycji, naukowcy mogli użyć podwodnego ultrasonografu do wykonania zdjęć ich narządów wewnętrznych, co pozwoliło na ocenę ich stanu i statusu rozrodczego. – Rozpoczęliśmy od próby znalezienia punktów orientacyjnych wewnątrz ciała, zaczynając od serca, a następnie staraliśmy się określić, gdzie się znajdujemy w stosunku do pozostałych organów – powiedziała Brooks.
– To było niesamowite i jednocześnie trudne doświadczenie, ponieważ rekiny wielorybie są największymi rybami w oceanie. Miałam okazję oglądać na żywo na ekranie bijące serce rekina, wstrzymując oddech pod wodą – dodała.
Dr Meekan przekazał, że badanie ultrasonograficzne wykazało bardzo wolne tętno u rekinów wielorybich – zaledwie 12 do 16 uderzeń na minutę.